“Witam,
Dnia 14 maja 2011 zyskałem nowego przyjaciela – Władzio, tak ochrzczony w gdańskim “Promyku” pozostał i pozostanie Władziem, Piesek niestety żył w schronisku całe DWA lata, lecz po przybyciu do domu momentalnie załapał, że zyskał nowy dom i rodzinę.Masa śmiechu przy kąpaniu i radości przy wzajemnym poznawaniu.Zero jakichkolwiek kłopotów z zachowaniem szczęśliwego amstaffa, nie nabrudził w domu, nie rozlewa wody, nie szarpie na smyczy…Władysław uwielbia dłuuuugie spacery i wbrew opinii Pani Ewy(wolontariuszka zajmująca się grupą amstaffów przyp. administratora), wspaniale aportuje ; > Pozostała mu ze schroniska zabawa wielkimi gałęziami, wręcz całymi drzewami, a mimo niebagatelnych rozmiarów uwielbia przytulanki i godziny spędzone na zabawie.Mimo, że Władzio jest u nas ledwo tydzień już można zauważyć w jego oczach wdzięczność i radość, Władysław przeżywa swoje szczenięce lata na nowo ; )”
pozdrawiamy!
Michał Majek i Władzio