ZE ZWIERZAKIEM KAŻDYM SZLAKIEM II
Nieee, to nie fotoszop, naprawdę tam byliśmy ???? Wielkie dzięki dla Port Lotniczy Gdańsk im. Lecha Wałęsy
✈️
Podniebna podróż ze zwierzakiem jest trudna, ale nie niemożliwa – i na pewno jest lepszym rozwiązaniem niż pozostawienie psa lub kota na ulicy czy w schronisku…
Taką podróż trzeba dobrze zaplanować, bo każdy przewoźnik ma swoje zasady, które trzeba sprawdzić i uwzględnić.
Koniecznie należy pamiętać o szczepieniach, paszporcie czy specjalnym homologowanym transporterze, bo większe psy zwykle podróżują w luku bagażowym samolotu.
A do tej lotniskowej sesji pozowali nam Patryk i Gary.
Gary, który wciąż czeka na podróż życia – do własnego domu. Tam to leciałby na skrzydłach, także tych samolotowych, jakby trzeba było. Gary to nasz rezydent, uwierzycie, że w schronie czeka na dom od……..
….. 9 lat?
Jest dużym psem i może to odstrasza niektórych?. Zupełnie niesłusznie, bo jak mówi jego wolo Natalia, Gary “jest dobrze ułożonym olbrzymem, zna wiele komend, nie ciągnie na spacerach i szybko się uczy nowości. Do innych psów jest nastawiony obojętnie, ale lubi osobniki swojego pokroju – stateczne, nie narzucające się mu. Kotów się deczko obawia, te małe pazurzaste istoty są, według niego, nie z tego świata ????”.