Cześć wszystkim! W tym miesiacu mijają trzy lata jak Zorka jest z nami miała się nazywać inaczej, ale zostawiliśmy jej schroniskowe imię bo ZORA idealnie pasuje do jej charakteru i temperamentu wprowadziła do naszego życia sporo zamieszania i wywróciła nasze mieszkanie do góry nogami (dosłownie) ale dzieki niej zyskaliśmy chociaż nowe meble mimo to nawet przez sekundę nie żałowaliśmy decyzji o jej adopcji. Włożyliśmy bardzo dużo pracy w jej wychowanie, ale teraz jest ułożonym i grzecznym pieskiem chociaż dalej bardzo szalonym daje nam tyle radości i szczęścia, że nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie że jej nie ma uwielbia się tulić, uwielbia wycieczki do lasu i nad morze… i pomyśleć, że kiedyś panicznie bała się otwierających się drzwi samochodu. Teraz? Pakuje się pierwsza do auta i…JEDZIEMY w tym miesiącu przeprowadzamy się do naszego nowego domku z ogródkiem i lasem 100 metrów dalej… wiec Zorka dalej będzie szaleć jeszcze bardziej
Pozdrawiamy
Pozdrawiamy