CYRKIEL
PIES CYRKIEL OK. 7 LAT 932001000586474 (87/19)
WIELKOŚĆ: ŚREDNIA
SZCZEPIENIA: TAK
KASTRACJA: TAK
BOKS: 28
SZYBKA ŚCIĄGA:
– wesoły, trochę zakręcony
– dopiero uczy się świata i zasad życia z ludźmi
– w ekscytacji skacze na człowieka i podgryza, wymaga pewnego siebie Opiekuna i nauki odstawowych manier
– w pomieszczeniach czuje się niepewnie, ale szybko otwiera się na nowe
– dobrze chodzi na smyczy
Cześć, nazywam się Cyrkiel. Trafiłem tutaj prosto z przykrótkiego łańcucha i na początku nie do końca rozumiałem, że da się chodzić inaczej niż po promieniu wyznaczonym przez więzy. Chodziłem w kółko. I w kółko, i w kółko, i w kółko… Stąd moje piękne imię! Początki tutaj były dla mnie dziwne. Wyobraź sobie, że ktoś Cię nagle rzuca na obcą planetę! Tak było tutaj dla mnie – jak w innym wymiarze! Ja nie sądziłem, że oprócz budy i kupy desek, w których sypiałem, istnieje coś jeszcze! Byłem trochę zdziwiony, trochę przerażony… Dziś już rozumiem, że przez całe życie byłem oszukiwany. Że świat jest wielki, a ja mam prawo go skosztować. Czerpię więc z tego prawa na ile tylko pozwalają mi tutejsze warunki. Kocham chodzić na spacery, uwielbiam ganiać za piłeczką, obce psy mnie dziwią (myślałem, że jestem jedyny!), ale staram się je akceptować. Ludzi tutaj kocham. Kocham tak, że nauczyłem się ich przytulać. I choć część na mnie za to fuka, to ja wiem, że w głębi serca to każdy lubi się przytulać. Mówią mi tutaj, że jak już zrozumiałem, że świat jest duży, to muszę jeszcze sobie wyobrazić, że gdzieś tam na tym świecie czeka na mnie Dom. A że Dom to takie miejsce jak ta moja kupa desek z poprzedniego życia, ale ładniejsze, cieplejsze i wygodniejsze. I że nikt tam nie siedzi na łańcuchu. I że czasem to nawet można w takim Domu sypiać z ludźmi, w jednym pokoju! Niemożliwe, jak bajka! I choć wciąż nie czuję się jakoś bardzo pewnie w pomieszczeniach zamkniętych, to wiem, że chciałbym mieć Dom. Dom wyrozumiały, Dom, co pokaże wszystko, wytłumaczy, wybaczy. Dom, co to będzie pamiętał, że ja trochę z innej planety spadłem i wszystko jest dla mnie nowe. Jestem otwarty na taki Dom.
Dasz mi szansę? Pozdrawiam,
Cyrkiel
Opis przygotowany przez wolontariat schroniska Wszelkie informacje przedstawione w opisie wynikają z obserwacji zwierzęcia na terenie schroniska. Warunki domowe i praca ze zwierzęciem mogą wpłynąć na zmiany zachowania po adopcji. Adoptując z „Promyka” masz prawo do jednorazowej darmowej konsultacji behawioralnej ze specjalistą
SZYBKA ŚCIĄGA:
– wesoły, trochę zakręcony
– dopiero uczy się świata i zasad życia z ludźmi
– w ekscytacji skacze na człowieka i podgryza, wymaga pewnego siebie Opiekuna i nauki odstawowych manier
– w pomieszczeniach czuje się niepewnie, ale szybko otwiera się na nowe
– dobrze chodzi na smyczy
Cześć, nazywam się Cyrkiel. Trafiłem tutaj prosto z przykrótkiego łańcucha i na początku nie do końca rozumiałem, że da się chodzić inaczej niż po promieniu wyznaczonym przez więzy. Chodziłem w kółko. I w kółko, i w kółko, i w kółko… Stąd moje piękne imię! Początki tutaj były dla mnie dziwne. Wyobraź sobie, że ktoś Cię nagle rzuca na obcą planetę! Tak było tutaj dla mnie – jak w innym wymiarze! Ja nie sądziłem, że oprócz budy i kupy desek, w których sypiałem, istnieje coś jeszcze! Byłem trochę zdziwiony, trochę przerażony… Dziś już rozumiem, że przez całe życie byłem oszukiwany. Że świat jest wielki, a ja mam prawo go skosztować. Czerpię więc z tego prawa na ile tylko pozwalają mi tutejsze warunki. Kocham chodzić na spacery, uwielbiam ganiać za piłeczką, obce psy mnie dziwią (myślałem, że jestem jedyny!), ale staram się je akceptować. Ludzi tutaj kocham. Kocham tak, że nauczyłem się ich przytulać. I choć część na mnie za to fuka, to ja wiem, że w głębi serca to każdy lubi się przytulać. Mówią mi tutaj, że jak już zrozumiałem, że świat jest duży, to muszę jeszcze sobie wyobrazić, że gdzieś tam na tym świecie czeka na mnie Dom. A że Dom to takie miejsce jak ta moja kupa desek z poprzedniego życia, ale ładniejsze, cieplejsze i wygodniejsze. I że nikt tam nie siedzi na łańcuchu. I że czasem to nawet można w takim Domu sypiać z ludźmi, w jednym pokoju! Niemożliwe, jak bajka! I choć wciąż nie czuję się jakoś bardzo pewnie w pomieszczeniach zamkniętych, to wiem, że chciałbym mieć Dom. Dom wyrozumiały, Dom, co pokaże wszystko, wytłumaczy, wybaczy. Dom, co to będzie pamiętał, że ja trochę z innej planety spadłem i wszystko jest dla mnie nowe. Jestem otwarty na taki Dom.
Dasz mi szansę? Pozdrawiam,
Cyrkiel
Opis przygotowany przez wolontariat schroniska Wszelkie informacje przedstawione w opisie wynikają z obserwacji zwierzęcia na terenie schroniska. Warunki domowe i praca ze zwierzęciem mogą wpłynąć na zmiany zachowania po adopcji. Adoptując z „Promyka” masz prawo do jednorazowej darmowej konsultacji behawioralnej ze specjalistą