FRYTKA
Mam na imię Frytka, właśnie zleciał mi roczek w nowym domku . Nie łatwo pani ze mną i z moim lękiem separacyjnym miała, ale poradziła sobie, bo ma dużo cierpliwości . Pani już może iść do pracy, a ja nie boję się być sama, wiem że wròcą , bo mnie kochają. Nie łatwy mam charakterek, to rowerek pogonię , biegacza, a traktory, to straszne duże potwory, to jak ich nie gonić . Codziennie się przyzwyczajam jednak do nowych sytuacji, pani mòwi że jestem słodkim łobuziakiem .
Zostanę tu już na zawsze, bo nie wyobrażają sobie życia bez mnie, nie wiem ale jak to ludzie nazywają chyba miałam szczęście.
Pozdrawiam wszystkie promyczki, do usłyszenia i zobaczenia.