JAMESON OK. 3 LATA 616093902622760 (384/23)
WIELKOŚĆ: ŚREDNI
SZCZEPIENIA: TAK
KASTRACJA: TAK
BOKS: C-5
SZYBKA ŚCIĄGA:
– ufa ludziom, chociaż na pewno nie był przez nich wcześniej dobrze traktowany
– dystansuje nieznane sobie psy, ale potrafi nawiązać psie znajomości
– jest ciekawski, uwielbia poznawać otoczenie
– potrzebuje wsparcia w opiekunie i mądrego pokazania świata
– dobrze znosi zabiegi pielęgnacyjne
Dzień dobry,
jestem Jameson. I, podobnie jak w przypadku tego zacnego trunku, moje życie sponsoruje cyferka 3. Jak trzy życia, które miałem, mam i mieć zamierzam.
Pierwsze życie to czasy przed schroniskiem. Nie chcę o nich pamiętać, bo nic dobrego mnie w nich nie spotkało. Byłem brudny, zaniedbany, wychudzony, przeokropnie głodny i zamknięty w sobie… Mam nadzieję, że ta przeszłość nigdy już mnie nie dopadnie.
Drugie życie to pobyt w Schronisku, czyli teraźniejszość. I hej, nie jest źle! Mam regularne posiłki, dach nad głową, miłych ludzi wokół i w końcu odkrywam, jak to jest być psem. Uczę się tego nowego stanu z całym entuzjazmem, na jaki mnie stać. A mam go w sobie całkiem sporo, jakbym chciał zatrzeć wspomnienia o zamierzchłych dziejach. Czasem z nadmiaru emocji potrafię skubnąć zębami, ale wolo-ciotki pomagają mi nad tym pracować. Wyrażam ostrożne zainteresowanie pobratymcami, co prawda na obce pieski czasem burknę, ale jak już lepiej je poznam, to mogę być aż za nachalny.
Troszkę jeszcze jestem niewyględny, ale czas i dobra opieka pozwalają mi powoli regenerować wnętrze i zewnętrze. Na pewno dobry Dom wspomógłby wydatnie całą tę rekonwalescencję, a ja mógłbym się w spokoju oddawać temu, co lubię najbardziej, czyli poznawaniu świata w towarzystwie Swojego Człowieka.
I tu płynnie przechodzimy do mojego trzeciego życia, czyli przyszłości. Mam nadzieję, że spędzę ją właśnie u Twojego boku! Że pokażesz mi, jak fajnie jest mieć ten czynnik ludzki obok. Zaproponujesz ciekawe spacery, podasz dobre jedzonko, pośmiejesz się z moich głupawek i charakterystycznego rozkopywania trawy, jak tylko ją poczuję pod łapami. Pokaż mi po prostu, że psio-ludzka drużyna to relacja oparta na zaufaniu, szacunku i wzajemnym uczeniu się siebie tak, aby wzajemnie odkrywać swoje najlepsze strony. A ja w zamian obiecuję wywalać brzuch do drapania i wielbić Cię do wypęku! Ale nie do wypęku posłania, bo nie nawykłem rozwalać sobie łóżek!
Pozdrawiam,
JAMESON