Przesyłamy dwa, jedne z pierwszych zdjęć (doślemy następne) – Tiary i Gluta; minął ok. miesiąc od adopcji.
Czują się dobrze, Glut zadomowił się błyskawicznie,Tiara początkowo była ostrożna, ale czuje się już swobodniej.
Glut jakiś czas temu zakończył przyjmowanie leków na katar i oko – po konsultacji lekarskiej, jest stabilnie.
Są więc zdrowi, jedzą za trzech i są super. Glut był raczej, a nawet zdecydowanie domowym kotem. Taras go nie interesuje, ani go nie pojmuje.
Obydwoje dogadują się dobrze. Glut nie ma 6 lat, bynajmniej zachowuje się dużo młodziej. Czasem robią sobie zaczepki jak to między niesfornym braciszkiem i dostojniejszą siostrą… ale dobrze, że są razem. On troszczy się o nią, jak tylko 'zakwili’, zaraz jest przy niej. On bawi się pluszakami, a ona patrzy z politowaniem.
Miau, miau.
Pozdrawiamy